Gdy wkładam adidasy na nogi, liczę sie tylko ja, wiatr i odrobina sciezki.
Bezcenne chwile gdy biegne, ale nigdzie sie nie spiesze.
Gdy cos robie, ale nic nie musze.
Samotnosc, szum drzew i ptakow spiew.
Ja i moje mysli.
Ja i moje mysli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz